Styl industrialny – surowa elegancja w Twoim wnętrzu Skąd się wziął styl industrialny? Styl industrialny narodził się w latach 50. XX wieku w Nowym Jorku, kiedy opuszczone fabryki i magazyny zaczęto adaptować na mieszkania artystów. Surowe przestrzenie, wysokie sufity i widoczne instalacje stały się znakiem rozpoznawczym tego nurtu. Kluczowe cechy Materiały : beton, cegła, stal, szkło, drewno w naturalnym wykończeniu. Kolory : paleta neutralna – szarości, biel, czerń, brązy, czasem akcenty miedzi lub złota. Przestrzeń : otwarte plany, brak zbędnych ścianek działowych. Detale : widoczne rury, kable, żarówki na kablach, metalowe konstrukcje. Meble i dodatki Proste, funkcjonalne meble z metalu i drewna. Loftowe lampy, często w formie reflektorów lub żarówek Edison. Minimalistyczne dekoracje – plakaty, grafiki, rośliny w prostych donicach. Jak wprowadzić industrialny klimat w domu? Odsłoń cegłę lub wybierz tapetę imitującą mur. Postaw na betonowe lub drewniane podłogi. Zainwestuj w d...
Samochód Glorii Swanson zatrzymał się przed bramą wytwórni Paramount. Po 23 latach przyszedł czas wielkiego powrotu. Kalifornia świętowała właśnie stulecie gorączki złota, a studio postanowiło z tej okazji popisać się swoimi gwiazdami. Swanson spojrzała w górę i zobaczyła wielką tablicę w kształcie komety, którą wypełniała mozaika fotografii aktorów pracujących dla wytwórni od początku jej istnienia. Zdjęcia ułożono zapewne według rangi artystów, Swanson skierowała więc wzrok ku ogonowi komety i z zaskoczeniem ujrzała swój profil, niegdyś sławny na cały kraj. Najwyraźniej jej nazwisko nadal się tu liczyło.
Gloria Swanson
Gloria Swanson rok 1921
Gloria Swanson
Nagle za plecami Swanson rozległ się głos: "Skarbie, ależ się cieszę, że Cię widzę.!" Odwróciła się i zobaczyła szefa castingu wytwórni Paramount. "Dzięki tobie uniknąłem niezłych tarapatów. Gdybym na honowrowym miejscu umieścił zdjęcie Crosby'ego, Hope toczyłby pianę z pyska. Gdybym umieścił Hope'a, Crosby by się wściekł. To samo ze Stanwyck i Hutton: jedna albo druga wydrapałaby mi oczy. Uratowałaś mi życie, serio!"
W ciągu kilku następnych dni Swanson wzięła udział w zdjęciach próbnych, podpisała kontrakt i zaczęłą się rozglądać za tymczasowym mieszkaniem. Kiedy przyjechała do wytwórni Paramount na sesję, podczas której miały powstać fotosy promocyjne, Brackett.- dokładając należytej ostrożności, poinformował ją, że niestety Montgomery Clift wycofał się z projektu, bo nie chciał grać w scenach miłosnych ze starszą aktorką. Czy Swanson zgodziłaby się zgodziłaby się na kolejne zdjęcia próbne, tym razem z udziałem neijakiego Wiliama Holdena? Holden ma 31 lat i martwi się, ze będziesz wyglądała zbyt młodo. Niewykluczone, że będziemy musieli poprosić charakteryzatorów, żeby cię trochę postarzyli. Swanson, która miała 50 lat odparowała:"Jeśli pięćdziesięcioletnia kobieta dba o siebie, nie wygląda staro. Zamiast tego powinniście wykorzystać makijaż, żeby trochę odmłodzić pana Holdena"
Na kilku stronach scenariusza, które dostała do przeczytania, znajdował się opis Normy Desmond. "Jej ubiór jest dość osobliwy, bez trudu można stwierdzić, że ta kobieta żyje w wiecznym napięciu i ma krótki lont. " Odkąd Wilder i Brackett zatrudnili Glorię Swanson, zaczęli umieszczać w scenariuszu rozmaite detale z jej dawnego, nieistniejącego już świata.
Pierwszego dnia pracy na planie oblegli ją weterani Paramountu, statyści i technicy, od lat pracujący w Hollywood. Pytali gwiazdę, czy pamięta ich z dawnych czasów. Stanęła w blasku świateł i nagle w studiu zapanowała cisza. Identyczna scena pojawiła się później w filmie: Norma odwiedza wytwórnię Paramount, stary oświetleniowiec rozpoznaje ją, woła :"Niech no się pani dobrze przyjrzę"- i kieruje na nią reflektor.
Scenę końcową , w której Norma Desmond, kompletnie pogrążona w szaleństwie, schodzi po schodach swojej rezydencji, kręcono przez dwa dni. Na planie panowało nerwowe podniecenie, jak gdyby miało się wydarzyć coś wielkiego. I rzeczywiście: Wilder napisał dla Normy wspaniałą, niezwykłą arię finałową. Jej złudzenia o sławie w przewrotny sposób stają się rzeczywistością w chwili, gdy gwiazda ostatecznie popada w obłęd.
Bulwar Zachodzącego Słońca - scena końcowa
Gloria Swanson- "Wyobraziłam sobie stalowy pręt biegnący od moich stóp , aż do czubka głowy. Dzięki temu trzymałam się prosto i szłam krok po kroku jak w transie. " Norma sunęła w stronę kamery, gotowa na swoje zbliżenie, a Wilder odczekał, aż obraz straci ostrość. Twarz gwiazdy rozpłynęła się w celuloidowej fantazji. "Mamy to!" , krzyknął reżyser, a Swanson wybuchnęła płaczem. Członkowie ekipy i obsady uroczyście wręczyli jej przygotowany wcześniej prezent z inskrypcją:
NINIEJSZYM ZAŚWIADCZAMY , ŻE GLORIA SWANSON JEST NAJWIĘKSZĄ ZE WSZYSTKICH GWIAZD.
Komentarze
Prześlij komentarz